Konsultant SAP - podróże i bezpieczeństwo

[ŚWIEŻAK]

Dzień dobry Państwu,

Jak widać po moim nicku jestem tutaj nową osobą, która bardzo chciałaby zacząć swoją przygodę z SAP w dwóch modułach - FI i CO. Jestem świeżo po studiach ekonomicznych, ale niestety nie miałam do czynienia z samym SAPem, lecz zagadnienia finansowo-controllingowe przewijały się dzięki temu, że były różnego rodzaju inne programy, projekty i przedmioty a tak to sama zakupiłam plik książek oraz przeglądałam filmy by zobaczyć, jak SAP może wyglądać w praktyce. Zawsze chciałam rozwiązywać problemy dla przedsiębiorstw w tych obszarach i nie ukrywam z wykorzystywaniem języka ang. na co dzień i może z czasem zwiedzaniem świata. Stąd moje zainteresowanie Konsultingiem. Mam jednak pewne obawy i proszę osoby doświadczone w tym temacie o poradę i objaśnienie, co z kolei da mi pewność czy wchodzić w to czy nie:
1. Czy rola konsultanta może być niebezpieczna? Proszę o jakieś przykłady jeśli się zdarzyły, mam tutaj na myśli właśnie te podróże i środowisko multi-kulti (np.W.Brytania, Francja...)
2. Wynika po części z pytania 1 - czy praca konsultanta bardziej dla mężczyzny czy kobiety (wiem, że nie powinnam może w ramach uprawnienia zadawać tego pytania, ale chcę wiedzieć tak szczerze, jak to wygląda w praktyce, gdyż mówi się, że kobiety są lepsze w relacjach międzyludzkich a konsultant, jak sama nazwa wskazuje musi być osobą kontaktową, ale z drugiej strony nie wiem, kto dominuje w strukturze firm, które zajmują się SAPem)

Zaczątek do dyskusji jest,
Proszę o odpowiedzi.

[wojtas7]

Podobno nie ma idiotycznych pytań, tylko odpowiedzi, ale tu chyba trzeba zrobić wyjątek.
Niech to będzie dla Ciebie odpowiedzią.

[karol.dabrowski]

Hmm... Twoje pytanie może stanowić wstęp do głębszego wywodu filozoficznego. Twoje bezpieczeństwo w podrózy jako konsultant SAP pewnie niczym nie będzie różnić się od bezpieczeństwa w podrózy jako np. turysta. Pewnie wszystko zależy od miejsca - kraju przeznaczenia, środowiska (w ujęciu kulturowym), stabilności politycznej danego kraju itd. Ubiegając się o pracę w danej firmie konsultingowej możesz zapytać o kraje docelowe a potem sprawdzić szczegóły np. tutaj https://www.msz.gov.pl/pl/informacje_ko ... rozujacych
Co do multikulti to SAP przeważnie mają duże firmy - korporacje a w takowych istnieje okreslony kodeks zachowan i wzajemnej tolerancji wobec osób innej narodowości lub płci więc nie ma chyba czego się obawiać.

Co do drugiego pytania to nie znajduję jakoś chyba konkretnej odpowiedzi. Po prostu trzeba posiadać jakieś chocby minimum umiejętności interpersonalnalnych i kompetencji miękkich niezależnie od płci. Ale pewnie są bardziej "męskie" moduły - np. Plant Maintenance - praca z mechanikami i elektrykami z utrzymania ruchu, warsztaty, magazyny, oleje, smary, narzędzia itd...
Pozdrawiam

[ŚWIEŻAK]

Dziękuję Panie Karolu za odpowiedź. Zastanawiało mnie czy konsultant ma jakikolwiek wpływ na to gdzie pojedzie, jak już jest zatrudniony? Gdyż to słyszałam wiąże się po prostu z projektem - jest klient w danym państwie to firma w której będę zatrudniona wysyłała, ale czy zamiast mnie może jechać ktoś inny, np.? Albo zasugerować, że chcę dostawać projekty tylko w Polsce? Nie chcę by wyszło, że gwiazdorzę tym bardziej, że czytałam, że w branży konsultantów jest duża rotacja, więc wychodzi na to, że konkurencja jest (a może tylu samych odchodzi...). Z porównaniem do turysty faktycznie podobne, więc pewnie niepotrzebnie pytałam, chociaż czytałam, że projekt czasem może trwać kilka lat, kilka miesięcy i w pewnych okolicznościach będę musiała być na miejscu i znaleźć sobie jakieś lokum - wszystko w zależności od projektu...zastanawia mnie czy często się zdarzają takie wyjazdy związane z dłuższym pobytem w danym miejscu...Czy mógłby Pan się jeszcze do tego wszystkiego odnieść? Naoglądałam się może za dużo w mediach, co się dzieje za granicą, więc takie pobyty dłuższe bez możliwości negocjacji, gdzie jadę średnio widzę - może lepiej więc wybrać SAP, ale nie jako konsultant...

[karol.dabrowski]

Generalnie - by się w życiu niemiło nie rozczarować - należy przyjąć taką zasadę że co pracodawca zleca to trzeba zrobić i nie ma od tego odstepstwa ani pola na dyskusję Ewentualnie gdy poznasz firmę, ludzi, masz jakąś relację z przełozonym wtedy możesz rozmawiać jeśli jest to taka osoba i daje możliwość wyboru.
Z tego względu polecam zwrócić uwagę na ten aspekt już szukając pracy. Wtedy to nie jest "gwiazdorzenie" ale po prostu wymóg życia, często ludzie nie chcą wyjeżdżać bo np. mają dom, małe dzieci, grają w szachy itd ... Jest dużo powodów. Oczywiście wtedy jakby krąg ofert się zawęża ale to normalne - ja pewnie tez bym nie pojechał na projekt np. w Somalii
Jeśli nie odpowiadają Tobie podróże zaznacz szukając pracy że interesuje Cię praca stacjonarna albo w granicach Polski. Jako konsultant FI/CO jest wieksza szansa na pracę stacjonarną niż np. jako MM/SD gdyż wiąże się to ściśle z przepisami finansowymi, podatkowymi, prawem bankowym itd. które to często sa unikalne w skali kraju i w związku z tym preferuje sie konsultantów lokalnych obeznanych z tematem od strony formalnej. Ale jeśli nie masz w ogóle doświadczenia to polecam na poczatek zatrudnić się jako księgowa/specjalista FI na kilka lat w korporacji i nauczyć się SAP, potem zostać key userem i później się ewentualnie zastanowić czy startować na konsultanta. Na specjalistów FI jest wciąż duży popyt w Polsce i jest dużo tutaj do zrobienia więc polecam.
Pozdrawiam