SAP indirect access

Tutaj możesz zadać pytania, które nie znalazły miejsca w innych działach i porozmawiać na ogólne tematy.
WYTLIB_A
Posty: 17
Rejestracja: czw maja 18, 2017 4:53 pm
Has thanked: 1 time
Been thanked: 5 times

SAP indirect access

Post autor: WYTLIB_A »

Hej,

SAP ma specyficzne podejście do własnzch klientów i jak tylko natrafi się okazja wydoi ich bez mrugnięcia

http://www.zdnet.com/article/sap-tackle ... licensing/

https://www.dentons.com/en/insights/art ... ect-access

Coraz więcej firm rezygnuje z ich usług lub nie zaprasza do stołu. Ciekawie ugryzł sprawę właściciel TESLI decydując się zbudować własny soft (Tesla 3DX), co absolutnie popieram. Kto siedział w Tesli i dotykał produktu z silicon valley wie o czym mówię, po prostu inny wymiar ..

Jakie jest wasze zdanie ?

Pozdr. adam
dominik.tylczynski
Posty: 8326
Rejestracja: wt kwie 03, 2007 4:05 pm
Has thanked: 1915 times
Been thanked: 1474 times
Kontakt:

Re: SAP indirect access

Post autor: dominik.tylczynski »

Można też na tę kwestię spojrzeć z drugiej strony i powiedzieć, że klienci mają specyficzne podejście do warunków licencji i jak tylko natrafi się okazja starają się naciąć SAP wykorzystując różne sposoby ukrywające ich dostęp do systemu. Jak zwykle punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

Faktem natomiast jest, że ilość licencji w cenniku SAP i sposoby pomiaru ich wykorzystania przytłaczają. Często trudno jest zrozumieć, która licencja jest do czego i jakie licencje powinno się nabyć, aby pokryć określone procesy. Znam to z autopsji i myślę, że nawet sprzedawcy SAP miewają z tym problemy.

Co ciekawe ten sam problem, gąszczu licencji dotyka innych dużych dostawców software np. Oracle czy Microsoft. Stosują oni podobne praktyki dot. audytowania licencji.
WYTLIB_A
Posty: 17
Rejestracja: czw maja 18, 2017 4:53 pm
Has thanked: 1 time
Been thanked: 5 times

Re: SAP indirect access

Post autor: WYTLIB_A »

jasne, ale musi to być opisane w licencjach jasno, nie zaś wyłudzanie kasy.

Myślę jednak że SAP jest coraz bardziej nastawiony na kasę, kolejny przykład SAP SF * SuccessFactors. Pogrzebać może wyłącznie consultant z licencją odnawianą co kwartał czyli: koszty SAP HUB i egzaminów ( plus SAP Partner ). Samo natomiast SF kupili w kaliforni .. sporo luk, dokumentacja często na stronie po zalogowaniu języku EN częściowo otrzymasz po niemiecku .. Mam mieszane uczucia, spoglądając ogólnie gdzie się człowiek nie ruszy w SAP to łatanie, i kompromisy .. za taka kasę .. that's pure pain :shock:

adam
wojtas7
Posty: 1058
Rejestracja: pt mar 14, 2008 12:51 pm
Has thanked: 71 times
Been thanked: 313 times

Re: SAP indirect access

Post autor: wojtas7 »

SAP właśnie taki jest, czy to dobrze czy źle - nie oceniałbym. Dlaczego cały obszar "*sap*" jest objęty mgiełką tajemnicy, dlaczego szkolenia są tak niedostępne, dlaczego praktycznie bez praktyki w przedsiębiorstwie niczego się nie można nauczyć itd długo by wymieniać :-)
dominik.tylczynski
Posty: 8326
Rejestracja: wt kwie 03, 2007 4:05 pm
Has thanked: 1915 times
Been thanked: 1474 times
Kontakt:

Re: SAP indirect access

Post autor: dominik.tylczynski »

WYTLIB_A pisze: pn maja 22, 2017 4:25 pm jasne, ale musi to być opisane w licencjach jasno, nie zaś wyłudzanie kasy.

Myślę jednak że SAP jest coraz bardziej nastawiony na kasę, kolejny przykład SAP SF * SuccessFactors. Pogrzebać może wyłącznie consultant z licencją odnawianą co kwartał czyli: koszty SAP HUB i egzaminów ( plus SAP Partner ). Samo natomiast SF kupili w kaliforni .. sporo luk, dokumentacja często na stronie po zalogowaniu języku EN częściowo otrzymasz po niemiecku .. Mam mieszane uczucia, spoglądając ogólnie gdzie się człowiek nie ruszy w SAP to łatanie, i kompromisy .. za taka kasę .. that's pure pain :shock:

adam
Nie przesadzasz trochę? SAP ERP jest bardzo dobrze zintegrowany, a przy tym bardzo elastyczny. Inżynieria software'u jest tutaj na bardzo wysokim poziomie - zarządzanie zmianami, import not, patch'y, upgrade'y. A to wszystko przy zachowaniu otwartości kodu i przy pomocy zintegrowanych narzędzi. Moim zdaniem już to, że po blisko 40 latach rozwoju ten system jeszcze działa jest mistrzostwem świata. Naturalnie są niedociągnięcia, luki funkcjonalne, jak wszędzie. Czy nie jest trochę tak, że przyzwyczailiśmy się, że SAP ERP to bardzo dobry produkt i teraz włącza się nasza piękna cecha narodowa, czyli szukanie dziury w całym?

Drugą kwestią jest, że produkty SAP to już nie tylko system ERP, tych systemów w cenniku jest mnóstwo. Myślę, że często oczekujemy, że wszystkie te systemy będą się integrować "z pudełka", bo do takiej integracji jesteśmy przyzwyczajeni po pracy z SAP ERP.

Naturalnie, że są łaty i kompromisy, ale to jest cena ewolucyjnego rozwoju i możliwości upgrade'ów - obecnie pracuję z systemem wdrażanym w wersji 2.2, upgradeowanym stopniowo do 6.06. To jest cały czas ten sam system, bez żadnej reinstalacji i mimo wysiłków rzesz konsultantów (patrz wątek o Z-programach) nadal działa.

Czy systemy innych producentów, tak rozbudowane i elastyczne są naprawdę dużo lepsze?
dominik.tylczynski
Posty: 8326
Rejestracja: wt kwie 03, 2007 4:05 pm
Has thanked: 1915 times
Been thanked: 1474 times
Kontakt:

Re: SAP indirect access

Post autor: dominik.tylczynski »

WYTLIB_A pisze: pn maja 22, 2017 3:08 pm Coraz więcej firm rezygnuje z ich usług lub nie zaprasza do stołu. Ciekawie ugryzł sprawę właściciel TESLI decydując się zbudować własny soft (Tesla 3DX), co absolutnie popieram. Kto siedział w Tesli i dotykał produktu z silicon valley wie o czym mówię, po prostu inny wymiar ..
Swego czasu podobnie zrobiła firma Dell i zbudowała swój własny system do zarządzania logistyką. Tylko te systemy są szyte na miarę, pod potrzeby konkretnej firmy, nie są systemami elastycznymi i konfigurowalnymi, które możesz użyć praktycznie w każdej branży i modelu produkcji od seryjnej, przez procesową po projektową. Wydaje mi się, że to jest porównywanie jabłek z gruszkami. Może się jednak mylę i Tesla 3DX będzie nowym SAP'em...?
dominik.tylczynski
Posty: 8326
Rejestracja: wt kwie 03, 2007 4:05 pm
Has thanked: 1915 times
Been thanked: 1474 times
Kontakt:

Re: SAP indirect access

Post autor: dominik.tylczynski »

wojtas7 pisze: pn maja 22, 2017 8:34 pm SAP właśnie taki jest, czy to dobrze czy źle - nie oceniałbym. Dlaczego cały obszar "*sap*" jest objęty mgiełką tajemnicy, dlaczego szkolenia są tak niedostępne, dlaczego praktycznie bez praktyki w przedsiębiorstwie niczego się nie można nauczyć itd długo by wymieniać :-)
Sądzę, że każdy duży software i jego producent "taki jest". Szkolenia są drogie, ale są dostępne. Materiałów, książek, prezentacji tych legalnych i tym miej jest mnóstwo. Cała dokumentacja dostępna online. Aż bez praktyki w przedsiębiorstwie można być jedynie "nastawiaczem konfiguracji", a nie konsultantem? No cóż, w końcu jest to system dla przedsiębiorstw. Moim zdaniem SAP ERP jest w miarę prosty i logiczny.
dominik.tylczynski
Posty: 8326
Rejestracja: wt kwie 03, 2007 4:05 pm
Has thanked: 1915 times
Been thanked: 1474 times
Kontakt:

Re: SAP indirect access

Post autor: dominik.tylczynski »

WYTLIB_A pisze: pn maja 22, 2017 4:25 pm jasne, ale musi to być opisane w licencjach jasno, nie zaś wyłudzanie kasy.
Z tym się zgadzam, choć nie sądzę, aby ktoś celowo i z premedytacją komplikował cennik i warunki, tylko po, aby wpuścić klienta na minę. SAP ma mnóstwo produktów i pewnie stara się budować model licencyjny w sposób najbardziej korzystny dla firmy. Też bym tak robił będąc dostawcą software'u. A że produkty ewoluują, ewoluuje też cennik i warunki licencji. Czasem trudno zerwać z tradycją i zrobić wszystko nowe, ładne i błyszczące.

W temacie wyłudzania kasy, przypadek z życia. Instalujesz bazę danych od znanego dużego producenta. Masz licencję ograniczoną (nie znam fachowej nazwy). Jednak podczas instalacji standardowo, bez żadnego komunikatu włączane są opcje, do których masz prawo tylko przy pełnej licencji. Włączenie/wyłączenie tych opcji to kwestia konfiguracji bazy danych, ale trzeba o nich wiedzieć. Nie używasz tych opcji, bo ich nie potrzebujesz i wiesz, że nie kupiłeś. Przychodzi audyt licencyjny i... pierwsze co jest sprawdzane to zgodność skonfigurowanych opcji bazy danych z licencją. To jest właśnie wyłudzanie kasy.
WYTLIB_A
Posty: 17
Rejestracja: czw maja 18, 2017 4:53 pm
Has thanked: 1 time
Been thanked: 5 times

Re: SAP indirect access

Post autor: WYTLIB_A »

Każdy klinet marzy o ERP szytym na miarę, przecież to daje przewagę nad konkurencją. Ostatecznie płaci raz fortune SAP, po czym pakuje kolejną w łatanie. Co ma w zamian to najczęściej mało intuicyjny interface ( oceniam na podstawie userów w magazynach, często w krajach gdzie nie są nimi pracownicy z mgr. ). Jestem osobiście fanem prostach rozwiązań, a ich jakość oceniana powinna być przez userów. Jak tylko zerknę na Inbound, Outbound z HU, czy Batch Mgmt w SAP to chyba nikt tu nie powie że okna są intuicyjne a obsługa prosta. Celem tej wypowiedzi jest zwrócenie uwagi że można dociąć ERP pod siebie, i jak wielki potencjał jeszcze pod kątem obsługi przed nami. Jaka będzie przyszłość zobaczymy, ale niech Tesla będzie przykładem tego że zawsze jest miejsce na nowe, lepsze produkty.

Ps. wątek się udał :wink:
dominik.tylczynski
Posty: 8326
Rejestracja: wt kwie 03, 2007 4:05 pm
Has thanked: 1915 times
Been thanked: 1474 times
Kontakt:

Re: SAP indirect access

Post autor: dominik.tylczynski »

Wątek udał się bezwzględnie :) i cieszy mnie ta wymiana poglądów, choć mamy je różne. W sumie, jakbyśmy mieli takie same, nie byłoby czego wymieniać :wink:

Nie jestem do końca przekonany, że ERP szyty na miarę daje przewagę nad konkurencją. ERP to system typu back office, klient go nie widzi. Taki system na sprawnie działać i obsługiwać procesy firmy. Jestem przekonany, że to procesy i produkty oraz ich serwis dają przewagę konkurencyjną, a nie system, który te procesy wspiera. Oczywiście jeśli procesy są tak specyficzne, że uniwersalny ERP, taki jak SAP ich nie obsłuży to trzeba szyć na miarę (przykład Della i Tesli). W większości firm jednak uniwersalny ERP się bardzo dobrze sprawdza, a szyty na miarę system może stać się kulą u nogi jeśli procesy się zmienią a wiedza o uszytym systemie się rozjedzie.

O cenach licencji SAP nie będę się wypowiadał - są takie jakie są i każda firma musi sama ocenić czy wartość systemu odzwierciedla cenę. Uważam, że tak jest, ale to tylko moje zdanie. Koszty wdrożenia nie muszą być horrendalne. Bardzo często klienci robią sobie tutaj sami kuku i zamiast używać systemu, który kupili zaczynają pisać własne rozwiązania. Na pewno znasz wiele takich przykładów, podobnie jak i ja je znam. Wychodzi wtedy na to, że klient kupił cały system ERP, a używa tylko środowiska programistycznego ABAP. Jeśli tak ma być to prościej ściągnąć Javę czy inny kompilator za darmo i napisać sobie system. To trochę tak jakbyś kupił bardzo dobry samochód i zamiast nauczyć się nim jeździć wykorzystał to co znalazłeś w bagażniku, apteczkę, lewarek i trójkąt ostrzegawczy do zbudowania bolidu marzeń. To przecież musi być drogie i nie może się udać.

Pewnie masz sporo racji pisząc o nieintuicyjnym interface. W ogólnym rozrachunku to są moim zdaniem niuanse. Ważne, ale niuanse. Z praktyki wiem, że często najlepszymi użytkownikami, najbardziej świadomymi są właśnie magazynierzy bez tytułów naukowych. Ci ludzie po prostu robią swoją robotę, a są przy tym na tyle inteligentni, żeby chcieć zrozumieć system, który ma im ułatwić pracę.
Zbyszko Cegla
Posty: 2
Rejestracja: wt maja 23, 2017 2:54 pm
Been thanked: 3 times

Re: SAP indirect access

Post autor: Zbyszko Cegla »

Mam wrażenie, że nieco odeszliście od tematu :)
Miałem okazję obserwować, jak w ciągu kilkunastu lat ewoluuje sposób licencjonowania oprogramowania SAP.
Na początku podstawowa zasada brzmiała: Klient SAP wnosi opłatę licencyjną odpowiednią do osiągniętej korzyści (korzyści - w sensie możliwości stwarzanej przez udzieloną licencję oprogramowania).
Później - wraz ze wzrostem stopnia złożoności aplikacji SAP, w tym: w związku z akwizycjami - ta zasada nieco straciła na ostrości (była trudniej mierzalna).
Pojawiły się wyjątki, typu: kosztowna licencja na eksport danych z SAP BW do środowisk trzecich.
Później - skomplikowało się to jeszcze bardziej.
W związku z coraz silniejszą presją rynku na udzielanie zniżek od wysokich cen licencji (kto sprzedaje, do diaska, zniżki????) - kategorie licencyjne mnożyły się, jak drożdże w sprzyjającym środowisku (kto kupi prawo używania kategorii SAP Business Suite Professional User - by dać ją magazynierowi, lub zmianowemu operatorowi wiertni???)
Były wielkie, i przewielkie deale - i jakoś to działało.
Skończyły się. W zasadzie - na rynku polskim od kilku lat trudno o wielkie i przewielkie deale ERP.
Jest kilka wielkich, niepozamiatanych jeszcze leadów w obszarze CRM i Biling - ale nikt nie wie: kiedy zakwitną. Bo one - sa bardziej polityczne, niż biznesowe. Każdy potencjalny Klient w tym obszarze spodziewa się walki na noże, niekończących się spraw sądowych, itp. - po co budzić demony?

No to trzeba było wymyśleć inny sposób.
Jak to szło? Prosto. Kiedyś sadzałeś 10 - 50 - 5000 - 50000 ludzi do Excela, klepali dane, i jednym legalnych interfejsem wsadzałeś te dane do SAP.
Kiedyś - zbierałeś dane w dowolnym worku - i przetwarzałeś wsadowo w SAP.
Do czasu, aż ktoś w SAP wpadł na słuszne odkrycie, że zapłaciłeś nieproporcjonalnie mało (za ten jeden interfejs) w stosunku do korzyści biznesowej, jaką osiągasz. Pośrednie użycie? Oczywiście, że tak.

No to przyszła zmiana. Masz 10 - 50 - 5000 - 50000 ludzi, którzy do Excela klepią dane, przenoszone następnie do SAP? To potrzebujesz dla nich 10 - 50 - 5000 - 50000 licencji SAP. Użytkownika profesjonalnego.

A teraz pomyślcie o casusie grupy energetycznej, która ma SAP w obszarze ERP - a CC&B w obszarze CRM%Billing.
I 4 miliony liczników ee (czyli: Klientów).
I każdemu z nich, przez portal nie-SAP daje możliwość składania zamówień na cokolwiek (montaż, demontaż, sprzedaż, usługa). I to - trafia finalnie do SAP (np. z powodu konieczności weryfikacji w HR uprawnień montera, albo - harmonogramowania, albo - weryfikacji stanu magazynowego).
Pośrednie użycie? Jak najbardziej. czyli: trzeba kupić 4 miliony licencji Użytkownika Profesjonalnego SAP.

Jaka jest perspektywa? Albo homogeniczne środowiska - albo dostawcy zmienią swoje podejście.
Ostatni wyrok: zasądzone 600 mln $ na rzecz SAP - daje wiele do myślenia.
Ten Klient - grupa energetyczna - musiałby kupić w tym scenariuszu 4 mln licencji. każda - cennikowo to ...... nie mogę napisać. Dużo.
Kwota do zapłaty, cennikowo? o wiele więcej, niż te 600 mln $.
A jeśli kolejnym pukającym do drzwi będzie Oracle? Bo może dane z SAP - przesyłane są do CC&B?

Taka jest przyszłość?
Nie wiem.
Ale wiem, że trzeba poważnie podejść do ryzyk pośredniego użycia, i starannie je zbadać.
Po czym: podjąć stosowne środki zaradcze.
Po to, by nie dostać FVAT z automatu pt: "Audyt licencyjny Właściciela Autorskich Praw Majątkowych".

Długo napisałem, ale sądzę, że warto - bo temat jest i gorący, i znaczący.
dominik.tylczynski
Posty: 8326
Rejestracja: wt kwie 03, 2007 4:05 pm
Has thanked: 1915 times
Been thanked: 1474 times
Kontakt:

Re: SAP indirect access

Post autor: dominik.tylczynski »

Zbyszko Cegla pisze: wt maja 23, 2017 3:16 pm Mam wrażenie, że nieco odeszliście od tematu :)
No cóż, taka jest natura swobodnej dyskusji na forum :wink:
dominik.tylczynski
Posty: 8326
Rejestracja: wt kwie 03, 2007 4:05 pm
Has thanked: 1915 times
Been thanked: 1474 times
Kontakt:

Re: SAP indirect access

Post autor: dominik.tylczynski »

Zbyszko, dziękuję za bardzo mądry wpis, pokazujący temat indirect access z perspektywy korzyści klienta osiąganej przez korzystanie z systemów SAP.
Zbyszko Cegla
Posty: 2
Rejestracja: wt maja 23, 2017 2:54 pm
Been thanked: 3 times

Re: SAP indirect access

Post autor: Zbyszko Cegla »

Dominik, zapewne nieprecyzyjnie przedstawiłem swoje zdanie, więc napisze wyraźnie: ja nie lobbuję za SAP - staram się pokazać stopień/rozmiar ryzyka.
Każdym ryzykiem daje się zarządzać, jeśli się je zidentyfikuje.
Nie jestem ani sprzedawcą SAP, ani agentem SAP.
Ale z racji przeszłości zawodowej - mam dość dobrą wiedzę i o licencjonowaniu, i o procesach biznesowych w niektórych branżach.

Klient ze środowiskiem heterogenicznym - będzie musiał zdecydować, czy chce mieć nadal heterogeniczne środowisko - lecz należycie pokryte licencjami i z ryzykiem, że pojutrze ktoś mu znowu znajdzie jakiś niepokryty obszar; czy zamiast środowisk A <-> B chce mieć A <-> A czy B <-> B, czy może C?
Takie będą teraz wyzwania. A ponieważ Klient ma taki wybór, to i Dostawcy powinni zachować zdrowy rozsądek, i umiar.

Czy możliwe są działania prewencyjne po stronie Klienta ze środowiskiem heterogenicznym, żeby zminimalizować (nie: "uniknąć", lecz zminimalizować) ryzyka pośredniego użycia? Owszem, są możliwe. I ja się teraz m.in. tym zajmuję tu, gdzie pracuję.
dominik.tylczynski
Posty: 8326
Rejestracja: wt kwie 03, 2007 4:05 pm
Has thanked: 1915 times
Been thanked: 1474 times
Kontakt:

Re: SAP indirect access

Post autor: dominik.tylczynski »

Zbyszko, dla mnie Twój poprzedni post był wystarczająco precyzyjny i nie znalazłem w nim cienia lobbowania. Całkiem poważnie uważam go za bardzo mądry i pokazujący temat z ciekawej perspektywy tj. korzyści klienta, bo istotnie taka korzyści jest realizowana niezależnie od sposobu dostępu do funkcjonalności systemu, direct czy indirect.
ODPOWIEDZ