Pobranie wsteczne dla ostatniej operacji

[Fox]

[attachment=0]2020-12-16_10h57_48.png[/attachment]Witam,

Dlaczego system podczas potwierdzania uzysku z ostatniej operacji 1300 na ilość 50 nie zmienia ilości w operacji 0700 dla której był potwierdzony uzysk 10szt ? Pozostałe pozycje uzupełniają się prawidłowo. Problem pojawia się w momencie wpisania potwierdzenia uzysku w poprzedniej operacji mniejszego niż jest on w pisywany później dla ostatniej operacji.
Poniżej screen dla lepszego zapoznania się z problemem.

Pozdrawiam,
Rafał

[aregmax]

Witaj

Patrząc na całe zlecenie i szeregu operacji od 100 do 1300, które z nich są potwierdzane przez pracownika/ów?
Czyli jak wygląda u was model potwierdzeń.

Arek

[Fox]

Potwierdzona przez pracownika może być każda operacja. w tym przypadku dla testów potwierdziłem 0700 na 10kpl. Problem polega na tym, że każda pozycja potwierdzona przez pracownika nie jest aktualizowana do takiej ilości jaka jest potwierdzana w ostatniej pozycji. Nie wiem dlaczego system aktualizuje wszystkie pozycje, które nie były potwierdzone a te które były potwierdzone przez pracownika pomija.
Jakieś pomysły ?

Rafał

[aregmax]

Witaj

Bo tak zawsze to działało w SAP (ale dodam że nie sprawdzałem czy coś się zmieniło w nowszych wersjach).

Jeśli twoja ostatnia operacja to operacja typu milestone to potwierdzi automatycznie wszystkie poprzednie operacje. A dokładniej to prawie wszystkie bo zatrzyma się na następnej operacji typu 'milestone'. I nie będzie ruszać operacji która została potwierdzona ręcznie.
Bo albo oczekujemy ręcznych potwierdzeń od pracowników (do jakichś analiz, raportów) albo takowe nie są nam potrzebne.

Nie bardzo widzę sens ręcznego potwierdzania dowolnych operacji a potem ich 'nadpisywania' przez następne operacje.
Zakładam, że macie bardziej precyzyjne zasady ale nie zostały tutaj jeszcze przedstawione.

Pozdr.

[Fox]

Witam,

Operacja, która jest potwierdzana ręcznie przez pracownika jest naszym wąskim gardłem i procesem, który jest kluczowy w całej produkcji, dlatego chcemy monitorować tę operację. Czasami jest tak, że od momentu potwierdzenia operacji 0700 do ostatniej minie kilka godzin, ale czasami zdarza sie, że pierwsza zmiana robi i potwierdza 40 kpl, przychodzi druga i muszą pilnie wyprodukować 20 do pełnego pojemnika. W takim przypadku osoba potwierdzająca op 0700 nie zdąży potwierdzić dodatkowych 20kpl a towar jest już spakowany i potwierdzona została ostatnia operacja.
Rozumiem, że standard SAPa nie działa w ten sposób i najlepiej było by potwierdzać każdą operację z osobna / albo żadnej i wtedy pobranie wsteczne będzie działało prawidłowo, ale niestety musimy znaleźć jakieś rozwiązanie, które usprawni ten proces.
Dziękuje bardzo za komentarze i pomoc.
pzdr,
Rafał

[aregmax]

Witaj.

Dobrze byłoby nie poddawać się argumentom "osoba nie ma czasu" . Są jeszcze następne operacje, trochę czasu to trwa, i ile może trwać potwierdzenie operacji? Kilka minut z podejściem do komputera? Jeśli coś chcemy kontrolować to na poważnie.
Idąc dalej, jeśli uginamy się tłumaczeniu że nie ma czasu na potwierdzenie (może jest coś na rzeczy o czym nie wiem), to dlaczego nie do-potwierdzić tego później? W takim razie pracownik powinien wykonać potwierdzenie na następnej zmianie. Bedzie pełna historia i będzie całkowicie potwierdzona operacja.

Jeśli dajecie wolną rękę - jak mam czas to potwierdzam a jak nie to nie, to nie ma mowy o kontroli procesu, który opisałeś jako kluczowy w całej produkcji.

PS.
"Rozumiem, że standard SAPa nie działa w ten sposób i najlepiej było by potwierdzać każdą operację z osobna / albo żadnej".
Nie zostawiajmy tego sformułowania tak aby nie zmyliło innych czytających.
Możesz potwierdzać te które chcesz i ustawić to różnie z zastosowaniem potwierdzeń 'milestone' (tak jak pisaliśmy wcześniej).

Pozdr.

[dominik.tylczynski]

Jeśli dajecie wolną rękę - jak mam czas to potwierdzam a jak nie to nie, to nie ma mowy o kontroli procesu, który opisałeś jako kluczowy w całej produkcji.

To jest podejście trochę na zasadzie - coś tam wpiszemy do systemu, albo nie, jeśli mamy czas i nastrój. Ale oczekujemy od systemu precyzyjnych danych o procesie produkcyjnym.

"Rozumiem, że standard SAPa nie działa w ten sposób i najlepiej było by potwierdzać każdą operację z osobna / albo żadnej".
Nie zostawiajmy tego sformułowania tak aby nie zmyliło innych czytających.
Możesz potwierdzać te które chcesz i ustawić to różnie z zastosowaniem potwierdzeń 'milestone' (tak jak pisaliśmy wcześniej).

Standard SAP działa w bardzo logiczny sposób, który się sprawdza prawie zawsze. Ponadto można ten standard bardzo elastycznie dopasowywać. Może warto dokładnie przemyśleć sposób potwierdzania operacji produkcyjnych, które operacje chcemy i możemy potwierdzać, kto ma to robić, kiedy itd. A potem dopasować do tego sposób działania systemu. Teraz najwyraźniej ustawienia potwierdzania operacji nie do końca odpowiadają temu co się faktycznie dzieje na produkcji i stąd stwierdzenie "standard tak ma".

[Fox]

Witam,
Zdaję sobie sprawę, że jeżeli mamy pewien proces to każdy pracownik powinien się go trzymać i przestrzegać pewnych reguł natomiast tak się nie dzieje dlatego będziemy musieli troszeczkę ten standard zmodyfikować i doprowadzić to takiej sytuacji aby ostatnia operacja potwierdzała wszystkie poprzednie w takiej samej ilości.
pzdr,
Rafał

[marcus]

Dobrze, że jeszcze nikt w Rządzie nie wpadł na pomysł aby zmodyfikować znaki drogowe bo chociaż większość zdaje sobie sprawę z tego, że powinno się ich przestrzegać to robimy inaczej

A tak poważnie to piszę z doświadczenia z życia wziętego. W firmie naginaliśmy standardy i modyfikowaliśmy procesy pod przyzwyczajenia pracowników, często słyszeliśmy, że to co zostało wcześniej zdefiniowane "jest głupie" bo ludzie znają lepsze sposoby na obejście systemu i na przyspieszenie sobie pracy. Problem w tym, że patrząc teraz na wszystko globalnie nigdy nie zdawaliśmy sobie sprawy ile to generowało błędów i problemów w zupełnie innych obszarach. Po kilku latach wdrażaliśmy pomysły na usprawnienia w celu eliminacji różnych błędów i często zauważaliśmy, że powoli nieświadomie dążymy do tego aby powrócić do stanu z przed kilku lat. I wtedy zawsze pojawiało się stwierdzenie: "hmm... a więc to dlatego mieliśmy pracować w ten sposób". Zazwyczaj ten standardowy sposób, który kiedyś nam się nie podobał tak jak wszystko inne co jest standardowe - zostało przemyślane przez "mądrzejszych" od nas - więc warto najpierw spróbować ludzi "zmusić" do pracy w standardowy sposób