Do chwili obecnej na produkcji wszystkie próbki pobierane w trakcie procesu pakowania nie były rejestrowane, potwierdzana była ilość zapakowana już w pomniejszeniu o ilość pobranych wcześniej próbek. Teraz pojawił się pomysł, aby potwierdzać ilość zapakowaną razem z próbkami, aby zwiększyć wskaźnik efektywności procesu pakowania. Pierwszym pomysłem było potwierdzać wszystko i potem odpisywać próbki w MPK, jednak ze względu na dużą ilość zleceń byłby to proces czasochłonny. Pojawiło się więc pytanie czy istnieje jakaś możliwość, aby w procesie potwierdzania zlecenia procesowego zdefiniować jakąś dodatkową operację może, która pozwoliłaby na potwierdzenie ilości wyprodukowanych próbek, które nie pojawiłyby się na zapasie, tylko od razu by poszły w MPK dla próbek, ale liczyłyby się do ilość uzysku?
Zapytanie chyba z serii karkołomnych, ale zawsze warto pytać, może ktoś miałby jakiś pomysł na to, że zrobić, a się nie narobić.
Odpisywanie próbek w zleceniu produkcyjnym
-
- Posty: 8326
- Rejestracja: wt kwie 03, 2007 4:05 pm
- Has thanked: 1915 times
- Been thanked: 1474 times
- Kontakt:
Re: Odpisywanie próbek w zleceniu produkcyjnym
Tak całkiem, żeby się nie narobić to raczej się nie da. Natomiast jeśli trochę popracować na zagadnieniem to jest kilka możliwości. Przykładowo możesz potwierdzać na zleceniu ilość wyprodukowaną łącznie z próbkami, a przyjmować ilość bez próbek. Wtedy koszt materiałów opakowaniowych zużytych na próby zostanie na zleceniu procesowym. Ewentualnie możesz próbki potwierdzać na zleceniu procesowym jako "Scrap" - efekt będzie podobny. To przegadania z controllingiem będzie czy rozliczanie kosztów prób w zlecenie procesowe zamiast w MPK jest dla nich ok.
Inne podejście to potwierdzanie i przyjmowanie na zleceniu najpierw prób, potem ilości wyprodukowanej. Do tego można oprogramować automat, który przyjęte próby automatycznie wyksięguje w MPK. W tym podejściu koszty prób będą szły tak jak obecnie w MPK, no ale trzeba się nieco narobić i napisać ten automat.
Można też oczywiście próby wyksięgowywać w MPK ręcznie.
Warto się też zastanowić na sensownością tej zmiany, która jak piszesz jest motywowana podkręceniem wskaźnika efektywności procesu pakowania. Przecież zmiana sposobu rozliczania prób tak naprawdę nie wpłynie na tę efektywność!
Inne podejście to potwierdzanie i przyjmowanie na zleceniu najpierw prób, potem ilości wyprodukowanej. Do tego można oprogramować automat, który przyjęte próby automatycznie wyksięguje w MPK. W tym podejściu koszty prób będą szły tak jak obecnie w MPK, no ale trzeba się nieco narobić i napisać ten automat.
Można też oczywiście próby wyksięgowywać w MPK ręcznie.
Warto się też zastanowić na sensownością tej zmiany, która jak piszesz jest motywowana podkręceniem wskaźnika efektywności procesu pakowania. Przecież zmiana sposobu rozliczania prób tak naprawdę nie wpłynie na tę efektywność!