Pomoc w karierze

[Vograd]

Hej,

Mam 26 lat, i sześć lat wyjechalem do UK, i od tego czasu pracuje z SAP.

Przez 4 lata pracowalem jako użytkownik końcowy na SAP R/3 glównie na modulach SD, MM i WM dla jednej z wiekszej firmy automotive. Następnie w tej samej firmie dostalem pozycję Key User, gdzie przepracowalem przez ponad rok przy przejsciu z system SAP R/3 na SAP S4 HANA, zajmowalem się glównie modulami SD i MM, oprócz tego chyba jak dla wiekszośći przejść na SAP S4, bylem zaangażowany w process mapping, plant closing activities, master data preparation, data cleansing.

M marcu dostalem prace jak Analityk Master Daty, również dla jednej z większej firmy na swiecie, jednak z kompletnie innej branży. Dla tej firmy SAP jest kompletnie nowym systemem, dlatego mimo mojego 'oficjalnego stanowiska' pracuje rowniez przy projektach okolo master daty. Przez ostatni miesiąc glównie pracowalem ze środowiskiem MDG (automatyzacja, reguly BRF).

Tutaj rodzi sie moje pytanie, co moglbym jeszcze zrobic by sie rozwijać, oprócz po prostu pracowania przy projektach? Mam glównie dwie myśli w mojej glowie, studia i oficjalne certyfikaty SAP.

Studia - tutaj temat jest troche skomplikowany, poniewaz z tego co doswiadczylem, w UK posiadanie studiów praktycznie nie nie zmienia, i jest bardzo rzadko wymagane, przyjamniej tak dlugo jak obracamy się w śrowisku SAP. Jednak planuje raczej w dalszej przyszlości wrócić do Polski, i wtedy bardzo one by się przydaly, poniewaz jak przegladam oferty pracy, często są one wymagane. Po prostu nie wiem czy pomimo tego, studia przy moim doświadczeniu mają sens.

Certyfikaty SAP - tutaj co osoba to opinia. Jedni mowią, że jest to jedynie furtka dla nowych żeby dostać się do świata SAP, drudzy mowią, że przez to że można 'znaleźć' oficjalne pytania, certyfikaty tracą wartość w oczach pracodawcow. Lecz podobnie do studiow, tak jak w UK chyba nigdy nie widzialem wymogu certyfikatów, to w polskich ofertach pracy dość często sie zdarza.

Mam też sporo pytań o polski rynek pracy SAP, więc jeżeli ktoś chciaby się podzielić jak to wyglądalo u niego, byloby super.

Wyszedl mi trochę przydlugi post, ale mam nadzieje że wywiązę się ciekawa dyskucja.

[K602]

Certyfikaty są potrzebne często w konsultingu, bo klient sobie takowe życzy. Firma konsultingowa także chwali się ilością certyfikowanych osób... moim zdaniem, warto mieć w swojej 'działce', jako potwierdzenie kwalifikacji i ich usystematyzowania.