emil pisze: ↑czw mar 09, 2023 11:30 am
Z tutorialami/szkoleniami z netu jest ten problem, że nie mam nigdy odpowiednich warunków/czasu, by poświęcić im całkowicie uwagę.
Forma stacjonarnego szkolenia/podyplomówki sprawia, że człowiek zostawia za sobą wszystkie przeszkadzacze i może skupić się na pracy/nauce.
Przynajmniej ja tak mam :/
Fajnie że widzisz szczerze sam przed sobą w czym leży tak naprawdę problem. Też sądzę że wielu ludzi pokonuje taką prokrastynację właśnie zapisują się na różne kursy/podyplomówki, licząc że zostaną zmuszeni do spędzenia X godzin nad danym tematem bez problemów z mobilizacją.
Niestety ale wydaje mi się że w przypadku obszaru, o którym piszesz, żadne szkolenie ani podyplomówka nie istnieją - to jest zbyt świeży temat, zbyt specyficzny, zbyt szczegółowy, zbyt duża nisza, żeby liczyć na to że komukolwiek opłaci się organizować coś sensownego bo po prostu albo będzie musiało to kosztować krocie, albo po prostu nie będzie chętnych.
Inna droga to nie nauka "na sucho", bez konkretnych zadań biznesowych/komercyjnych, która zawsze jest trudniejsza do zmobilizowania się, ale jak się ma konkretne zadania typu "transakcja Z... chodzi wolno, proszę coś z nią zrobić", albo "job xxx wykonuje się zbyt długo"... to na pewno jest to łatwiejsze.
W przypadku braku konkretnych zadań, proponuję google i metody anty-prokrastynacyjne typu stoper zmuszający do poświęcenia X czasu, jakieś przypominacze codzienne itd.
A sama wiedza jest dostępna bez problemu w necie.